Jeszcze tylko niedawno, dwaj nieodpowiedzialni kierowcy, jeden 30-letni mieszkaniec powiatu płońskiego oraz 41-latek z powiatu olsztyńskiego, cieszyli się pełnymi prawami do prowadzenia pojazdów. Wszystko zmieniło się drastycznie wczoraj, kiedy to stróże prawa z płońskiej drogówki zdecydowanie zainterweniowali, wykazując zero tolerancji dla rażącego łamania przepisów ruchu drogowego. Obaj panowie zostali przyłapani na jeździe z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanym, przekraczając dozwolone tempo o co najmniej 50 km/h.
Widmo wysokich mandatów oraz punktów karnych zawisło nad nimi niemal natychmiast po złamaniu praw krążenia na drogach. Również ich uprawnienia do prowadzenia pojazdów zostały natychmiastowo zawieszone. Zarówno interwencja policji, jak i konsekwencje naruszania przepisów mają służyć jako ostrzeżenie dla innych kierowców – przepisy ograniczające prędkość obowiązują niezależnie od rodzaju pojazdu, którym się poruszają.
Przy całym zdecydowanym działaniu policji, niepokojące jest to, że mimo regularnych apeli o bezpieczeństwo i konsekwencje łamania prawa, nadal istnieją tacy, którzy decydują się ignorować te przestrogi. Wczorajsze incydenty miały miejsce na drogach krajowych numer 10 oraz 50, konkretnie w miejscowościach Dzierzążnia i Jeżewo.
W pierwszym przypadku na drodze nr 10, patrole drogowe odnotowały renault jadące z prędkością 103 km/h na obszarze o ograniczeniu do 50 km/h. Kierujący nim 30-latek z powiatu olsztyńskiego stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy, a dodatkowo obłożony został mandatem i punktami karnymi.
Równie surowe konsekwencje spotkały drugiego kierowcę, 41-latka z powiatu płońskiego, poruszającego się swoim bmw z prędkością 106 km/h na terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Mężczyzna ten również stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdu, a ponadto został ukarany mandatem oraz punktami karnymi.