Fałszywy alarm w całej Polsce

Koniec stycznia 2022 roku nie należał do spokojnych w wielu urzędach i w innych budynkach użyteczności publicznej w całej Polsce. 31 grudnia wysłana została do nich wiadomość e-mail, z której treści wynikało, że miała w nich zostać podłożona bomba.

Rzekomy sprawca podłożenia bomby wskazał na powód tego czynu – było to zniszczenie polskiego rolnictwa, za co obarczył odpowiedzialnością adresatów swojej wiadomości.

Wiarygodności komunikatowi miała dodać informacja, zgodnie z którą jako rolnik sam wykonał ładunek wybuchowy, z użyciem prostej techniki i nawozów rolniczych, które rzeczywiście są często stosowane do prymitywnej produkcji bomb, a „procedury” ułatwiające wykonanie takiego ładunku bywają dostępne w Internecie.

Mimo, że z treści wiadomości można było wywnioskować, że wysłał ją konstruktor takiej amatorskiej, ale potencjalnie bardzo groźnej, bomby, technika jej wysłania wskazywała na to, że wiadomość zawiera jedynie teoretycznie sformułowaną groźbę.

Coraz więcej informacji o podłożeniu bomb?

W ostatnich latach tego rodzaju wiadomości nie ma tak wiele, jak jeszcze kilkanaście, czy nawet kilka lat temu. Zdecydowana większość z nich okazywała się fałszywa. Tak było i tym razem, na co wskazywał sposób wysyłki e-maili i ich masowość.

Wiadomość wysłana została kaskadowo. Było to istotną wskazówką, pokazującą, że rzeczywistego zagrożenia nie ma.

Jak zawsze w takich przypadkach konieczne było jednak przeprowadzenie akcji prewencyjnej i sprawdzającej, którą podjęły służby, zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami.

Do detonacji, którą zgodnie z treścią e-maila zapowiedziano w południe, 31 stycznia 2022 r., nie doszło.

Po dokładnym sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń w budynku Starostwa Powiatowego w Płońsku pracownicy mogli wrócić do pracy.

Niestety, nie zawsze wiadomości o podłożeniu bomby są fałszywe. Bywa, że ładunek jest prawdziwy i stwarza realne zagrożenie, o czym przekonali się np. mieszkańcy jednej z kamienic w Szczecinie. Informował o tym kilka miesięcy temu Kurier Szczeciński.