We wczesnych dniach listopada, w Płońsku, na Mazowszu, doszło do aktu wandalizmu w jednym z barów miasta. Czterej nastoletni mieszkańcy miasta przedostały się do nieczynnego lokalu i dokonały dewastacji mienia. Jak wynika z nagrań z monitoringu, dziewczęta przewracały meble, pięły się po chłodziarkach, a także uszkodziły stół do gry w bilard. Zniszczyły również parasol ogrodowy i zastawę stołową. Gdy zostały przywołane na przesłuchanie, nie potrafiły uzasadnić swojego działania.

Bar, który padł ofiarą tych czynów, działał sezonowo i był usytuowany przy punkcie wypożyczania kajaków. Kiedy był zamknięty, osoby nieznane wtargnęły do środka i dokonały dewastacji. Łączne straty wynikające z tego aktu wandalizmu szacowane są na około 17 tysięcy złotych. Właścicielka baru dowiedziała się o całym wydarzeniu od znajomego, który zauważył światło w środku lokalu. Niezwłocznie zgłosiła sprawę na policję.

Komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej w Płońsku, poinformowała w czwartek, że nagrania z monitoringu, dostarczone przez pokrzywdzoną właścicielkę baru, były szczegółowo analizowane przez policjantów. Po ich analizie i współpracy z funkcjonariuszami z posterunku w Nowym Mieście, udało się ustalić, że sprawcami dewastacji były trzy 16-letnie dziewczyny oraz jedna 15-latka, wszystkie z powiatu płońskiego. Zostały one wezwane na przesłuchanie wraz z rodzicami.