10 stycznia, w samym sercu płońskiego systemu edukacyjnego – Zespole Szkół nr 1 – miało miejsce uroczyste odsłonięcie tablicy dedykowanej Franciszkowi Kruszewskiemu. Ten niezwykły człowiek, rodowity mieszkaniec Zbyszyna, był nauczycielem, który mimo okupacji podczas drugiej wojny światowej prowadził lekcje tajemne. Za to bohaterskie działanie trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Później stał się kluczową osobą dla Zespołu Szkół nr 1, pełniąc funkcję dyrektora przez wiele lat i wpływając na kształt płońskiego szkolnictwa zawodowego. W tym roku przypada trzydziesta rocznica jego śmierci.
W wydarzeniu, które poprzedziła msza święta w parafii św. M. Kolbego w Płońsku, uczestniczyli przedstawiciele władz powiatowych i miejskich, społeczność szkolna oraz rodzina pamiętnego Franciszka Kruszewskiego.
Tablicę pamiątkową umieszczoną w szkolnym holu poświęcił ks. Zbigniew Sajewski. W ceremonii odsłonięcia tablicy brały udział znane postaci: burmistrz Andrzej Pietrasik, starosta Elżbieta Wiśniewska oraz wnuczka Franciszka Kruszewskiego, Iwona Wyczańska. Spotkanie kontynuowano poprzez prelekcję na temat pierwszego dyrektora i budowniczego ZS nr 1. Jej autorem był absolwent szkoły, Ryszard Rączkowski, który był jednym z pomysłodawców upamiętnienia Franciszka Kruszewskiego tablicą oraz inicjatorem zmiany nazwy ulicy prowadzącej do Manhattanu. Przywołajmy fakt, że kilka lat temu rada miasta Płońska zgodziła się na ten pomysł i przemianowała ulicę Leśników na Franciszka Kruszewskiego.
Wspomnienie o nieżyjącym od 30 lat twórcy płońskiego szkolnictwa zawodowego podzielili także członkowie jego rodziny: wnuczka Iwona Wyczańska i Krzysztof Kruszewski, dla którego Franciszek Kruszewski był bliskim krewnym.
Franciszek Kruszewski przyszedł na świat 10 października 1906 r. w Zbyszynie (gmina Baboszewo) w liczącej wiele dzieci rodzinie. Po ukończeniu pięciu klas Szkoły Powszechnej w Błominie – Jeżach wstąpił do płońskiego Gimnazjum.